Były one związane z nieefektywnym zarządzaniem leadami - ich strona internetowa, oparta na WordPressie, generowała znaczną liczbę zapytań kontaktowych, ale proces ich przetwarzania był manualny i czasochłonny.
Przed wdrożeniem automatyzacji, pracownik regularnie sprawdzał skrzynkę e-mail z zapytaniami z formularza, a następnie ręcznie kopiował dane do systemu Salesbook, przypisywał potencjalnych klientów do odpowiednich działów, tworzył zadania follow-up dla zespołu sprzedaży oraz sporządzał notatki z zapytań i dołączał je do profili klientów w CRM. Proces ten nie tylko zajmował dużo czasu, ale również był podatny na błędy i przeoczenia.
Problemem był również brak automatycznego przypisywania kontaktów do odpowiednich działów marketingowych, co powodowało opóźnienia w reakcji na zapytania. Ponadto pracownik nie miał wglądu w historię wcześniejszych interakcji z kontrahentem, co wpływało negatywnie na jakość obsługi.